środa, 6 lipca 2016

Strzały

O strzałach słów kilka...

Jedną z najważniejszych spraw jest zdecydowanie trafny dobór strzał. Strzały można najprościej podzielić na kilka grup: tradycyjne- drewniane, aluminiowe i karbonowe.
Strzały dobieramy w zależności od rodzaju łuku, z jakiego strzelamy i tak:

Strzały tradycyjne- drewniane


Strzały tradycyjne- drewniane: używamy głównie w łucznictwie tradycyjnym i historycznym. Strzelając z łuków bez celowników i specjalistycznego osprzętu dodatkowego (jaki możemy spotkać np przy łukach olimpijskich) używamy głównie strzał o drewnianym promieniu i z lotkami wykonanymi z naturalnych ptasich piór (zazwyczaj są to pióra indycze). Groty w zależności od preferencji i przeznaczenia- tarczowe (toczone) lub kute (stosowane w łucznictwie historycznym). Koszt takich strzał uzależniony jest zwykle od użytych materiałów i poziomu wykonania (co idzie w zasadzie w parze z kunsztem wytwórcy).





Strzały aluminiowe 



Strzały aluminiowe: stosowane głównie do łuków bloczkowych. Posiadają opierzenie z tworzywa sztucznego (gumowe lotki) i mają aluminiowe promienie. Groty- dzięki stosowanym insertom- można wymieniać w zależności od sytuacji i potrzeb (na przykład groty tarczowe można zamienić na myśliwskie, kiedy tylko mamy zamiar ustrzelić jakąś kudłatą czworonożną bestię)... Aluminiowe strzały są znacznie cięższe od karbonowych, jednak cechują się większą wytrzymałością.




Strzały karbonowe


Strzały karbonowe: wykonane z karbonu strzały charakteryzują się bardzo dużą powtarzalnością- z uwagi na możliwość perfekcyjnego doboru spinu i wagi, dzięki czemu świetnie spisują się w łucznictwie sportowym. Spotykane bardzo często w łukach olimpijskich oraz typu hunter. Strzały lżejsze niż aluminiowe, znacznie lepiej spisujące się na większych dystansach. Dodatkowym minusem może być ich wysoka cena.




Podsumowując...

Każdy znajdzie dla siebie odpowiednie strzały, których dobór jest sprawa bardzo indywidualną a zależeć może od rodzaju łuku, przeznaczenia strzał, wyglądu, użytych materiałów, siły naciągu i ...możliwości finansowych. Dobierając strzały dla siebie (zwłaszcza na początku naszej przygody z łucznictwem) dobrze jest skorzystać z rady doświadczonego kolegi łucznika, znającego się na swoim fachu sprzedawcy czy wytwórcy strzał. Kupując strzały warto pamiętać aby nabywać je w kompletach, gdyż trenując na dobrze dobranych strzałach o jak najbardziej zbliżonych parametrach (waga, spin itd) możemy osiągać postępy i dopracowywać właściwa technikę oraz celność.  

Z pewnością o strzałach można pisać znacznie więcej. Można szczegółowo opisywać sposób ich wytwarzania, poszczególne elementy- komponenty wraz z wadami oraz zaletami ich stosowania... Jednakże- tak jak napisałem na wstępie- starałem się w kilku słowach przybliżyć nieco kwestię, która w łucznictwie jest tak bardzo istotna. 




sobota, 2 lipca 2016

Pytania i odpowiedzi

Mam nadzieję, że korzystając z mojego (jako-takiego) doświadczenia będę potrafił znaleźć odpowiedzi na nurtujące Was pytania. W przypadku, gdy temat będzie bardziej złożony, postaram się go rozwinąć jako osobny post, gdzie będzie można znaleźć wyczerpujące odpowiedzi, garść wskazówek praktycznych i ewentualne odnośniki do miejsc w necie (filmy, artykuły, zdjęcia), które być może nieco bardziej rozjaśnią Wam dany temat. Dodam, że mam zamiar opierać się nie tylko na mojej wiedzy ale również moich znajomych, którzy są dla mnie istna skarbnica wiedzy. Zapraszam. Nie ma podobno głupich pytań- z odpowiedziami może być trudniej ;)

piątek, 1 lipca 2016

ABC łuczniczego BHP

Użytkując łuk musimy zawsze pamiętać o tym, że łuk to nie zabawka. Niegdyś broń, obecnie również wykorzystywany podczas polowań- łuk potrafi być bardzo niebezpieczny. Sugeruję stosować się do kilku podstawowych punktów, które pozwolą uniknąć niepotrzebnych problemów czy wręcz tragedii.

1- Nigdy nie strzelaj w miejscach, w których możesz wyrządzić komuś krzywdę. Przestrzeń do strzelania  powinna być tak przygotowana, aby za celem znajdowała się przeszkoda- najlepiej w postaci siatki strzałochwytu lub wału ziemnego. Jeśli jest to niemożliwe- najlepiej strzelać w miejscach jak najbardziej odludnych i z zachowaniem widoczności terenu, gdzie może polecieć strzała.

2- Zachowuj bezpieczeństwo na linii strzału. Podczas strzelania musisz uważać na to, aby nikt nie był w stanie wejść na linię strzału. Staraj się nie strzelać zza pleców innych osób i pośród dzieci oraz zwierząt. Zadbaj o bezpieczeństwo innych przed strzelaniem.

3- Nigdy nie strzelaj z uszkodzonego sprzętu- zarówno łuku jak i strzał. Może to prowadzić do bardzo poważnych kontuzji lub zniszczenia sprzętu. Nigdy tego nie bagatelizuj- zwłaszcza w odniesieniu do strzał.

4- Nigdy nie oddawaj strzałów "na sucho"- to znaczy napinając i zwalniając cięciwę bez strzały. Podczas naciągania cięciwy wytwarza się bardzo duża siła, która musi znaleźć właściwe ujście w momencie jej spuszczenia. Cięciwa ze strzałą pracuje właściwie- bez strzały już nie, co może doprowadzić do uszkodzenie łuku a nawet jego zniszczenia.

5- Nie zostawiaj na dłużej nałożonej na łuk cięciwy. Po strzelaniu zdejmuj cięciwę. Łuki mają tendencje do tzw. układania się za cięciwą, to znaczy wyginania w sposób zgodny z pracą naprężonej cięciwy. O ile łuki wykonane z tworzyw sztucznych są na to właściwie (prawie) odporne, to łuki wykonane z drewna- już nie. Dbaj o to, by nie zmniejszyć siły naciągu, jego efektywności, dynamiki  i nie wypaczyć łuku.


A dla osób, do których nie trafiają tylko słowa, zaś przemawiają fakty- kilka zdjęć ku przestrodze...






I jeszcze jedno...




I to również...



I na koniec najgorsze...





Jeśli ktoś ma do dodania coś więcej- zapraszam do dyskusji... Każda uwaga jest cenna.

Wybór łuku

Wybierając pierwszy najlepiej jest móc skorzystać z fachowej pomocy i porady. Zazwyczaj sklepy łucznicze są podstawową bazą informacji na ten temat a także działania okolicznych klubów lub miejsc, gdzie spotykają się łucznicy i można sobie postrzelać- często pod okiem doświadczonych łuczników. Warto przed zakupem wypytać sprzedawcę o te informacje i udać się właśnie w takie miejsce, gdzie można spotkać ludzi, którzy posiadają odpowiednia wiedzę oraz umiejętności a także sprzęt, który zazwyczaj można obejrzeć, przymierzyć się do niego a nawet i postrzelać. Zazwyczaj pozwoli to uniknąć niepotrzebnych rozczarowań i wydatków, które mogą nas tylko zniechęcić. Poza rodzajem łuku, jaki chcielibyśmy posiadać- to rzecz jak najbardziej subiektywna w ocenie każdego łucznika- istotne jest sprawdzenie siły naciągu danego łuku. Siła mierzona jest w kilogramach (kg) lub funtach (lb). Dla wyjaśnienia: 1 kg to około 2,2 lb. Zazwyczaj dane te można znaleźć na łukach, które są oferowane w sklepach. W zasadzie inna siła naciągu jest w łukach dziecięcych (moja córeczka, która ma dziewięć lat strzela z 20-to funtowego łuku), inna w łukach przeznaczonych dla kobiet (choć nie jest to żelazna zasadą) a inna dla mężczyzn (no cóż... mamy inne możliwości i mimo równouprawnienia płci- biologii i natury nie przeskoczymy ;)

Tak więc należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy:

1- Aspekt wizualny- no cóż... Łuk powinien nam się po prostu podobać, mieć to coś w sobie... Sugeruję na początek przejrzeć strony producentów łuków lub sklepów łuczniczych w internecie. Liczne zdjęcia pozwolą nam z pewnością znaleźć coś dla siebie.

2- Rodzaj łuku- niektóre łuki są nieco trudniejsze w użytkowaniu dla początkujących, inne nieco łatwiejsze i wybaczające podstawowe błędy... Tak więc- w mojej opinii- do nauki technik łuczniczych dla początkujących łuczników polecam łuki długie- tzw longbow (szczegółowo o rodzajach łuków napiszę obszerniej nieco później) które mając dosyć dużą długość ramion zapewniając nieco większa stabilność strzału, natomiast nieco bardziej skomplikowane konstrukcje (łuki wschodnie na przykład) pozostawmy sobie na później. Oczywiście jest to kwestia subiektywnej oceny i indywidualnego wyboru.

3- Siła naciągu- każdy musi dobrać ją indywidualnie do swoich możliwości. Nie należy zbyt ambitnie podchodzić do tego tematu ("Cooo? ja nie dam rady więcej? A właśnie, że dam!" :) - proponuje każdemu zacząć od słabszego naciągu i po wystrzeleniu kilku- kilkunastu serii strzał (od kilku do kilkunastu) można samemu odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki nacią nie sprawia przeciążenia ramion, dłoni i pleców... Moja sugestia na początek- dzieciom proponuje łuki do 20 lb, kobietom do 30 lb, mężczyznom do 35 lb. Trzeba się ostrzelać i już niekiedy pierwsze strzały zweryfikują nasze ambicje i oczekiwania :)

4- Cena łuku- hmmm... Tak naprawdę ceny łuków mogą wahać się od kilkudziesięciu złotych (łuki tzw "samoróbki" wykonywane przez mniej lub bardziej doświadczonych wytwórców, łuki używane- które można nabyć choćby na stronach popularnych portali aukcyjnych) do nawet kilku tysięcy złotych (łuki prawdziwych artystów w tej trudnej sztuce, których w Polsce również mamy kilku, co warto z dumą podkreślić...). Kupując pierwszy łuk musimy mieć świadomość, że to dopiero początek i że prawdopodobnie (apetyt rośnie w miarę jedzenia) niedługo nabędziemy następny- najczęściej mocniejszy- łuk. Według mnie z łukiem jest trochę jak z telefonem komórkowym... Dopiero drugi, trzeci- spełnia nasze oczekiwania w stopniu zadowalającym ;) Nie polecam więc zaczynać przygody z łucznictwem od zakupu bardzo drogiego łuku.

Mam nadzieję, że na początek to nada nieco bardziej logiczny kierunek tym, którzy szukają dla siebie odpowiedniego łuku i pozwoli uniknąć podstawowych błędów :)

Powitanie

Mam nadzieję, że ten blog trafi do tych, którzy zaczynają swoją przygodę z łucznictwem tradycyjnym i mają wiele pytań, na które postaram się znaleźć właściwe odpowiedzi. 

Byłoby uczciwie na początek powiedzieć coś o sobie... OK :)
Łucznictwem interesuję się od wielu lat. Na początku było to łucznictwo bloczkowe, potem zacząłem zgłębiać tajniki łucznictwa tradycyjnego. Nie było to proste, zwłaszcza, że czas w którym rozwijały się moje zainteresowania łucznictwem bloczkowym był okresem, kiedy internet nie był tak powszechny i nie trafił jeszcze tak masowo "pod strzechy"... W związku z tym i dostęp do związanych z tym informacji nie był- a zwłaszcza w naszym kraju- zbyt duży. Potem miałem kilka (naście) lat przerwy i przy okazji wróciłem do łuku- tylko w nieco innej postaci... Łucznictwa tradycyjnego.

Łucznictwo tradycyjnie obecnie rozwija się dosyć prężnie i w niemal każdym większym mieście znaleźć można kluby, zrzeszenia i inne organizacje, które zajmują się jego propagowaniem. Osobiście uważam, że najlepszym początkiem przygody z łucznictwem jest nawiązanie kontaktu z takim właśnie zrzeszeniem i dzięki temu pod wprawnym okiem instruktora czy po prostu kogoś z większym doświadczeniem- można zgłębiać tajniki wiedzy łuczniczej od a do z...

Dla tych, którzy nie maja takiej okazji lub z innych przyczyn nie mogą w ten sposób wejść w świat łucznictwa jest właśnie ten blog. Mam nadzieję, że korzystając ze swojej wiedzy i wiedzy moich znajomych- pomogę tym, dla których przygoda z łucznictwem właśnie się zaczyna. Mam nadzieję, że będzie miał on charakter poradnika i informatora dla początkujących i tych, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności. 

Zapraszam do bloga :)