piątek, 1 lipca 2016

Wybór łuku

Wybierając pierwszy najlepiej jest móc skorzystać z fachowej pomocy i porady. Zazwyczaj sklepy łucznicze są podstawową bazą informacji na ten temat a także działania okolicznych klubów lub miejsc, gdzie spotykają się łucznicy i można sobie postrzelać- często pod okiem doświadczonych łuczników. Warto przed zakupem wypytać sprzedawcę o te informacje i udać się właśnie w takie miejsce, gdzie można spotkać ludzi, którzy posiadają odpowiednia wiedzę oraz umiejętności a także sprzęt, który zazwyczaj można obejrzeć, przymierzyć się do niego a nawet i postrzelać. Zazwyczaj pozwoli to uniknąć niepotrzebnych rozczarowań i wydatków, które mogą nas tylko zniechęcić. Poza rodzajem łuku, jaki chcielibyśmy posiadać- to rzecz jak najbardziej subiektywna w ocenie każdego łucznika- istotne jest sprawdzenie siły naciągu danego łuku. Siła mierzona jest w kilogramach (kg) lub funtach (lb). Dla wyjaśnienia: 1 kg to około 2,2 lb. Zazwyczaj dane te można znaleźć na łukach, które są oferowane w sklepach. W zasadzie inna siła naciągu jest w łukach dziecięcych (moja córeczka, która ma dziewięć lat strzela z 20-to funtowego łuku), inna w łukach przeznaczonych dla kobiet (choć nie jest to żelazna zasadą) a inna dla mężczyzn (no cóż... mamy inne możliwości i mimo równouprawnienia płci- biologii i natury nie przeskoczymy ;)

Tak więc należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy:

1- Aspekt wizualny- no cóż... Łuk powinien nam się po prostu podobać, mieć to coś w sobie... Sugeruję na początek przejrzeć strony producentów łuków lub sklepów łuczniczych w internecie. Liczne zdjęcia pozwolą nam z pewnością znaleźć coś dla siebie.

2- Rodzaj łuku- niektóre łuki są nieco trudniejsze w użytkowaniu dla początkujących, inne nieco łatwiejsze i wybaczające podstawowe błędy... Tak więc- w mojej opinii- do nauki technik łuczniczych dla początkujących łuczników polecam łuki długie- tzw longbow (szczegółowo o rodzajach łuków napiszę obszerniej nieco później) które mając dosyć dużą długość ramion zapewniając nieco większa stabilność strzału, natomiast nieco bardziej skomplikowane konstrukcje (łuki wschodnie na przykład) pozostawmy sobie na później. Oczywiście jest to kwestia subiektywnej oceny i indywidualnego wyboru.

3- Siła naciągu- każdy musi dobrać ją indywidualnie do swoich możliwości. Nie należy zbyt ambitnie podchodzić do tego tematu ("Cooo? ja nie dam rady więcej? A właśnie, że dam!" :) - proponuje każdemu zacząć od słabszego naciągu i po wystrzeleniu kilku- kilkunastu serii strzał (od kilku do kilkunastu) można samemu odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki nacią nie sprawia przeciążenia ramion, dłoni i pleców... Moja sugestia na początek- dzieciom proponuje łuki do 20 lb, kobietom do 30 lb, mężczyznom do 35 lb. Trzeba się ostrzelać i już niekiedy pierwsze strzały zweryfikują nasze ambicje i oczekiwania :)

4- Cena łuku- hmmm... Tak naprawdę ceny łuków mogą wahać się od kilkudziesięciu złotych (łuki tzw "samoróbki" wykonywane przez mniej lub bardziej doświadczonych wytwórców, łuki używane- które można nabyć choćby na stronach popularnych portali aukcyjnych) do nawet kilku tysięcy złotych (łuki prawdziwych artystów w tej trudnej sztuce, których w Polsce również mamy kilku, co warto z dumą podkreślić...). Kupując pierwszy łuk musimy mieć świadomość, że to dopiero początek i że prawdopodobnie (apetyt rośnie w miarę jedzenia) niedługo nabędziemy następny- najczęściej mocniejszy- łuk. Według mnie z łukiem jest trochę jak z telefonem komórkowym... Dopiero drugi, trzeci- spełnia nasze oczekiwania w stopniu zadowalającym ;) Nie polecam więc zaczynać przygody z łucznictwem od zakupu bardzo drogiego łuku.

Mam nadzieję, że na początek to nada nieco bardziej logiczny kierunek tym, którzy szukają dla siebie odpowiedniego łuku i pozwoli uniknąć podstawowych błędów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz